Żyjemy w czasach, w których ocenianie drugiej osoby stało się wręcz codziennością. Oceniamy ludzi w różnych aspektach. Możemy oceniać ubiór, zachowanie, podejmowane przez nich decyzję. Ale warto się jednak zastanowić, czy to wszystko ma sens. Czy aby na pewno nasze oceny są słuszne i nie jesteśmy przy tym w ogromnym błędzie? Poniższe przykłady jasno pokazują sens określenia, zanim mnie ocenisz przejdź się w moich butach.
Znaczenie ogólne
Wiele osób zadaje sobie pytanie co ogólnie oznacza powiedzenie, zanim mnie ocenisz, przejdź się w moich butach. Można na to odpowiedzieć w ten sposób, że zanim zaczniemy oceniać drugą osobę, to warto zagłębić się bardziej w jej życie i wyobrazić sobie, jak my sami w danych sytuacjach byśmy się zachowywali. To bardzo szybko pokazuje, że to wcale nie jest takie proste, na jakie się ogólnie wydaje.
Nie widzimy tego co jest w środku
Przede wszystkim trzeba zauważyć fakt, że przy ocenianiu innych widzimy tylko to, co jest na zewnątrz. Nie jesteśmy w stanie dostrzec tego, co jest we wnętrzu ocenianej osoby. A to ogromny błąd. Komentując daną sytuację, może się okazać, że podjęta przez nią decyzja była jedyną możliwą. Że to było coś, co może uratować takiej osobie życie. Oceniając drugą osobę, nie widzimy jej smutków, jej cierpienia, faktu ile musiała poświęcić dla danej sprawy. Tego na zewnątrz nie da się zauważyć, a ocenianie drugiej osoby bez możliwości zrozumienia tego, jest dla niej niezwykle krzywdzące, jak i również przy tym niesprawiedliwe.
Zanim ocenisz kogoś oceń siebie
Oceniając drugą osobę, warto najpierw jednak skupić się na samym sobie. Czy aby na pewno my jesteśmy lepsi? Czy aby na pewno w sytuacji, w której znajduje się ta druga osoba, postąpilibyśmy lepiej od niej i czy końcowy efekt byłby wtedy tak pozytywny? To bardzo ważne pytania, o których zapominamy, gdy skupiamy się na ocenianiu innych i ich postępowania. A warto się zastanowić czy my sami jesteśmy na tyle silni, by przejść przez taką drogę. Czy w trudnych sytuacjach bardzo szybko nie odpuścilibyśmy, poddając się i wywieszając przy tym białą flagę? Ale przede wszystkim warto odpowiedzieć sobie wtedy na pytanie, jak my czulibyśmy się, będąc oceniani przez innych. Lepiej? Gorzej? Czy bylibyśmy tak pewni siebie w takiej sytuacji? Mam co do tego spore wątpliwości, dlatego warto wcześniej zagłębić się w swoje wnętrze i wtedy wszystko stanie się klarowniejsze.
Powyższe przykłady doskonale pokazują, że bezapelacyjnie nie powinno się oceniać drugiej osoby, jak i podjętych przez nią decyzji, gdyż nie widzimy wszystkiego, przez to taka ocena jest po prostu bezsensowna i głupia.